„Jeżeli coś wygląda głupio,

ale działa

– nie jest głupie.”

 

--Suplement jako lek na grypę?

 

- Tabletki na ból gardła przyjmowane zanim gardło zdąży naprawdę zaboleć?

 

-NABOOT – płyn tylko do butów… ale stosowany na stopy?

 

Dziwne? Dziwne.

Dziwne, ale skuteczne.

 

Prosta,

ale bardzo skuteczna metoda:

 

Jeżeli nauczysz się

zauważać pierwsze objawy nadchodzącej grypy –

drapanie w gardle,

szczypanie w nosie,

dziwne pocenie mimo chłodu, pierwsze kichnięcia itp.

i wiesz

co i kiedy zastosować,

to już wygrałeś.

 

Akcja → reakcja.

Prosto i skutecznie.

 

Flu-fighter to

NATURALNE WSPARCIE

W WALCE Z PRZEZIĘBIENIEM I GRYPĄ

Bezpieczne. Skuteczne.

Oparte na tym, co naprawdę pomaga.

 

Kiedy zaczyna się sezon przeziębień,

kluczowe jest szybkie działanie

i przemyślane wspomaganie odporności.

 

 

 

 

 

 

 

 

MÓJ NUMER 1

Połączenie, które działa:

 

Rutozyd + Witamina C

w odpowiedniej dawce,

bez zbędnych dodatków.
Albo przynajmniej z pełną świadomością, co dokładnie bierzesz.

Dla mnie to sprawdzone zestawienie:

 

Gdybym mógł polecić

tylko jeden produkt

na czas grypy-

– byłby to właśnie jeden z nich:

 

1. IGMA Rutin-Ascorbic Max

– czysty 2-składnikowy proszek bez żadnych dodatków, produkowany w Irlandii.
1000 mg witaminy C + 250 mg rutozydu w jednej płaskiej łyżeczce (ja osobiście używam czubatej-działa mocniej)
Bez substancji przeciwzbrylających, bez konserwantów, bez otoczki. Tylko to, co działa.

 

2. RUTINASCO MAX

– tańsza wersja w proszku, ten sam skład: witamina C + rutozyd w proporcji 4:1
Również bez żadnych dodatków. Idealny „na wszelki wypadek” – do domowej apteczki.

 

 

3. Rutinoscorbin

– klasyk z apteki
To dobrze znane lekarstwo, które wielu z nas pamięta jeszcze z dzieciństwa,

Zawiera połączenie 100 mg witaminy C + 25 mg rutozydu*,

w mniejszych dawkach,

ale za to w formie łatwych do połknięcia tabletek.

 

* mała różnica polega na tym, że

w Rutinoscorbinie zastosowano rutozyd trójwodny

– farmaceutyczną wersję o identycznym działaniu


U zdrowych dzieci bez alergii może być dobrym wyborem do codziennego wsparcia, zwłaszcza że łatwiej dawkować mniejsze porcje (np.100-300 mg)

Ale trzeba też uczciwie powiedzieć:

Rutinoscorbin to lek,

więc jego skład zawiera także barwniki, wypełniacze i inne dodatki technologiczne

(np. żółcień chinolinową, stearynian magnezu, żelatynę itp).

Przy typowej infekcji dorosły musiałby połknąć co najmniej 5–10 tabletek naraz,

żeby osiągnąć taką ilość witaminy C i rutozydu, jaka jest w jednej łyżeczce mojego ulubionego proszku

(IGMA RUTIN-ASCORBIC MAX lub RUTINASCO MAX).


Dla mnie to właśnie wtedy,

przy pierwszych objawach infekcji,

rutinoscorbin staje się za trochę za słaby

– a z kolei suplement w proszku daje mi

pełną kontrolę nad dawką i brak zbędnych dodatków.

 

 

 

  IGMA RUTIN-ASCORBIC MAX  

oraz

 KELLBERG RUTINASCO MAX  

sa czystymI 2-składnikowym

suplementami diety

w postaci 

proszku bez żadnych dodatków:

 

Jedna płaska miarka zawiera ok.

 

250 mg rutozydu

(ekstrakt z Sophora japonica )

+

1000 mg witaminy C

(naturalnie pozyskiwany

kwas L-askorbinowy)

 

 

Tylko naturalne składniki.

 

Żadnej chemii.

 

Bez substancji przeciwzbrylających.

 

Bez konserwantów.

 

Bez szkodliwych dodatków.

 

Bezpieczny dla małych dzieci

( bardzo łatwy do podania nawet najmłodszym-

wystarczy wsypać płaską łyżeczkę proszku do butelki z miarką i dolać syrop zagęszczony, ale trochę mniej wody, żeby było słodsze i dla najmłodszych i dać do wypicia taki napój tylko np.połowę, a reszta za kilka godzin, lub wypić resztę samemu. proszek ma kwaśny smak jak cytryna i lekki posmak mączny, więc po dodaniu syropu np. truskawkowego, wychodzi coś w rodzaju kwaśnej truskawki- nie jest gorzki ani w zaden inny sposób niesmaczny dla dziecka)

 

 

 

 

Dlaczego właśnie to połączenie?

 

Ponieważ

witamina C wzmacnia odporność

 

a rutozyd (rutin) stabilizuje

i potęguje jej działanie.

 

 

Razem tworzą synergię,

 

która może:

– łagodzić objawy przeziębienia i grypy

 

- wspierać naczynia krwionośne, oraz regenerację

 

- działać przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie

a nawet

-pomagać przy infekcjach wirusowych,

(np. koronawirus/ COVID itp)

 

To nie jest 'witamina na poprawę samopoczucia'.

 

To ukierunkowane wsparcie

podczas choroby

 i zapobiegawczo.

 

 

 

Kiedy go stosować?

 

– w celach profilaktycznych

-codziennie podczas sezonu przeziębień i grypy

 

– przy pierwszych objawach

– aby skrócić czas trwania choroby i zmniejszyć nasilenie objawów

 

– dla dzieci i dorosłych

– bezpieczny i bez sztucznych dodatków

 

– po infekcjach lub szczepieniach

– dla naturalnego wsparcia powrotu do zdrowia

 

 

 

 

 

Co jeszcze mógłbym polecić?

 

Moje sprawdzone porady i rozwiązania

na inne dolegliwości,

które sam aż za dobrze znam

z własnego doświadczenia:

 

Temat, o którym rzadko się mówi

– a dotyka wielu z nas:

Nieprzyjemny zapach butów i stóp

-może pojawić się nawet mimo odpowiedniej higieny.

Robi się naprawdę niezręcznie,

gdy w towarzystwie trzeba zdjąć buty.

 

Skutecznym rozwiązaniem może być:

   NABOOT   Smell Solution  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Moja zasada:

 

Mniej produktów

-więcej skuteczności:

 

1- IGMA RUTIN-ASCORBIC MAX albo:

KELLBERG RUTINASCO MAX albo:

Rutinoscorbin

 

2- NABOOT Smell Solution

 

3- Skarpety 100% bawełny

np. seria: [ 100% pure cotton ]

 

– Polecam tylko to,

co naprawdę działa.

 

 

 

Dlaczego Flu-Fighter?

 

Bo sam to wszystko przechodziłem wiele razy.

A grypę przechodzę naprawdę ciężko.

W przypadku grypy,

jestem tym

"Stereotypowym facetem, który

'umiera' przy temp. 37,3 stopni,

a przy 37°C  spisuje testament".

 

Więc

w moim przypadku

znalezienie skutecznego sposobu

na walkę z grypą

to nie był przypadek

-to była konieczność.

 

Od dziecka byłem wyjątkowo podatny na infekcje typu przeziębienie czy grypa.

Nawet już jako dorosły łapałem

grypę po kilka razy w sezonie.

Częściej i łatwiej niż dzieci w przedszkolu.

Żadne leki– syropy, tabletki, zastrzyki– nie dawały rady w moim przypadku.

Dawały jedynie niewielką ulgę.

W pewnym momencie straciłem wiarę w standardowe rozwiązania z apteki.

 

Zacząłem szukać, porównywać, testować na sobie.

 

W ten sposób odkryłem:

 

Połączenie rutozydu i witaminy C,

 

i co wazne: 

-dawkę, która może zdziałać cuda

 

i co równie ważne:

-czas i sposób jej zażywania

w przypadku

przeziębienia czy grypy.

 

 

Do dziś jest to

jedyny

„lek na grypę”,

który naprawdę działa

na mnie

 

I zawsze mam go pod ręką.

 

 

 

 

Mój sposób?

Z czasem wypracowałem własne, proste podejście:

 

IGMA

RUTIN-ASCORBIC

MAX

– jako wsparcie odporności

+

Strepsils

Sore Throat and Blocked Nose*

 

Tylko te dwa.

I naprawdę działają.

 

Flu-Fighter to rezultat tej drogi

– miejsce, w którym dzielę się tym,

co zadziałało u mnie, mojej rodziny i przyjaciół.

 

Żadnych pustych obietnic.

Żadnego marketingowego bełkotu.

Polecam tylko to, co działa.

 

 

MOJA METODA

NA PRZEZIĘBIENIE I GRYPĘ:

 

Nie potrzebujesz

10 suplementów i 5

leków.

 

Wystarczą dwa sprawdzone produkty:

 

  IGMA  

 RUTIN 

 ASCORBIC 

   MAX   

– na codzienne wsparcie odporności

 

 Strepsils 

Sore Throat and Blocked Nose(IRL)

Sore Throat and COUGH (UK)

Dobendan Direct Flurbiprofen (DE)

Strepsils Sabor menta (ES)

(w ES Strepsils występuje też pod nazwą STREFEN)

*lub inny

zawierający levomenthol,

który działa na zatoki.

– przy pierwszych oznakach,

takich jak drapanie w gardle, ból gardła, zatkany nos czy kichanie

 

Proste. Skuteczne. Powtarzalne.

 

Jeśli często chorujesz– wypróbuj to połączenie.